Dziewięć lat temu i teraz...

 Było trochę łyso.

 Wszystkie iglaczki to moje szczepki.

 Po dziewięciu latach tak urosły.Nawet suchy badyl zarósł bluszczem,ma śmieszny kształt.Kaczka na kaczce?

Fajnie jest patrzeć latem i zimą na wyniki swojej pracy!!!

Troszke zimy jest .

 Trochę posypało,wystarczy!Łopaty do śniegu tej zimy nie używane no i dobrze!

A ten widoczek........dla spokojności.........

Zakwitłyśmy Pańci na parapecie!!!

 To zakwitły moje osobiste  szczepki.A Murcia wytrwale pilnuje swojej miski(dobierają się obce koty!)a

 No trochę przyschły.

Ale cieszą oko!!

Oj chyba idzie zima!!

 Mam dywanik,mam miseczkę,jakoś przetrzymam.

A mnie pewno nie uda się a było tak blisko!!!!!!!

Czy to już wiosna????

 Może uda mi się zakwitnąć tej zimy???

Chcę zakwitnąć....zapewniam że będę ładny!!!!!

WIELKA UROCZYSTOŚĆ!!!!!!!!

Moja CIOCIA skończyła 90-lat!!!!Uczciliśmy to święto,Mszą...tortem i lampką szampana!!!!!!Życzyliśmy CIOCIUNI 150lat....a CIOCIUNIA( chyba nie dam rady)Jest bardzo,bardzo kochana!!!!!

Wzieło mnie na wspomnienia.To już ponad 3lata jak odeszła!!!!!

 Jak widać była grzeczną sunią.

Potem była puszysta.Wyglądała jak koto-pies.Mieliśmy kotki i pieski,ale za Norcią tęsknię najbardziej!!