Dzisiaj na podwórku z M dokonaliśmy takiego oto odkrycia!!!!!!!!
Mówimy na nie>podróżniczki,albo kiepki :-))
Na mały sosik do smaku by wystarczyło........
Rośnie też sobie taki okaz......no i co to za cudak?????
Kiedyś zbierało się smardze,ale były ciemniejsze.
Nie będę próbować.......
Pewnie będę musiała posadzić więcej drzew iglastych,ażeby mieć osobisty lasek,bo grzybki już są :-)) to co,że w połowie kwietnia....
Nie będę próbować.......
OdpowiedzUsuńi słusznie
to raczej piestrzenica niż smardz
Skoro tak twierdzisz....:-)) Serdeczne pozdrowionka i bardzo dziękuję za odwiedziny....
UsuńJakie ciekawe te grzybki, ale się nie znam czy jadalne... :-)))
OdpowiedzUsuńPodróżniczki znam są świetne.szczególnie lubię jajecznice z tymi grzybkami.Radosnych i pogodnych Świąt życzę.
OdpowiedzUsuń