Wczoraj wieczorem mocno sypało.......
No i na dzisiaj tyle zostało :-)))
O-o drzwi otwarte pod wiatę....przecież dzisiaj zima,bo trochę biało.....
Mruczek zdecydował się poharcować na drzewie
Lubi być na dworze.....
Około południa naje się i śpi do wieczora w domu.....Murcia woli być w domu w dzień i w nocy......
Pogoda zupełnie zwariowana.U mnie podobnie,troszkę śniegu zostało po wczorajszch opadach.Mruczek świetnie wyglada na drzewie.Pozdrawiam i słoneczka życzę w te szaro bure dni.
OdpowiedzUsuńNo właśnie......pogoda zwariowana :-))))) Pozdrowionka.
UsuńPrzynajmniej koty zadowolone,że mogą poharcować.
OdpowiedzUsuńDobrze mają u Ciebie.
Wychowały sobie personel i rządzą......Pozdrowionka.
UsuńU nas tak padało w niedzielę w nocy ale w poniedziałek już się rozpuściło...Piękne kotki :))
OdpowiedzUsuńŻeby jeszcze luty przetrzymać......Pozdrowionka.
UsuńLubię takie łagodne zimy-nie-zimy.
OdpowiedzUsuń