Posadziłam taką mizerotkę>>zobaczę co z niej będzie!!!!!
Przesadziłam bukszpan.Szczepkę przywiozłam sobie z Lądka Zdroju(10lat temu byłam tam w Sanatorium)Szczepka przyjęła się,ale bardzo pomału rośnie.....
Zobaczę,może nowe miejsce będzie lepsze++)
Lilie też już wychodzą.Moja Córcia pomagała mi porozsadzać.Są od Jej koleżanki-piękne!!!
Bukszpanowi może przeszkadzać towarzystwo iglaków,
OdpowiedzUsuńone lubią kwaśną ziemię a bukszpan nie.
Dziękuję za cenną informację!Przedtem miała obok same tuje....teraz tylko jedną!Pozdrawiam.
UsuńLubię bukszpan - też mam zamiar przesadzić - pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńTe zwyczajne nie są aż takie kapryśne.Ja chciałam właśnie z takimi dużymi listkami!!!Powodzenia,pozdrawiam.
UsuńNiech dzionek który się zaczął przyniesie Ci radosne chwile. Jest wiosna - pora radości - więc dzień spędzaj mile. Serdecznie pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńbuziaki zostawiam.
Dziś było tak słonecznie i ciepło, że aż się prosiło, aby pracować na działce. Nasze bukszpany rosną pod płotem i mają się nieźle, niekiedy tylko kilka gałązek przemarza w zimie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Też jestem ciekawa, co z tej mizerotki wyrośnie;-)
OdpowiedzUsuńMoje lilie też już wzeszły, niestety, te najpiękniejsze już dawno gdzie znikły. Najprawdopodobniej wyniosły je nornice, co często się zdarza na naszych ogródkach działkowych. Sąsiad wszystkie tulipany sadzi w specjalnych osłonkach, bo jeśli tego nie zrobi, to potem szuka swych tulipanów w lesie.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Też kilka lat temu były,szybko się wyniosły.Pewnie za blisko ulicy(duży ruch samochodów)i niema ich.Pozdrawiam ciepło.
UsuńMoja działka jest w lesie, więc nornice i krety mają spokój, bo nawet leniwe koty, których na działce żyje sporo, ich nie niepokoją.
UsuńCieplutko pozdrawiam.
Miło sie ogląda i czyta Twojego bloga, czuć w nim pasję. Zazdroszczę ogrodu, mój jeszcze mały.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!