Mleczko wybieliło pranko? Kiedyś pralka i lodówka stały obok siebie....Teściowa włożyła kostkę margaryny do pralki zamiast do lodówki.Margaryna wyprała się,pranko było tłuściutkie. Pozdrowionka.
No tak;) Zawsze to samo. Mój też uwielbiał przebywanie w pralce. Na szczęście potem kupiliśmy taką otwieraną od góry i zabawy się skończyły:) Pozdrawiam:)))
Słodziak! U nas tez pralka to przebój nr 1 - Marcelka wkłada tam wszystko co może, a najchetniej chowa tam butelkę z mlekiem :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Mleczko wybieliło pranko? Kiedyś pralka i lodówka stały obok siebie....Teściowa włożyła kostkę margaryny do pralki zamiast do lodówki.Margaryna wyprała się,pranko było tłuściutkie. Pozdrowionka.
UsuńBardzo ciekawski,żeby to się nie skończyło wypraniem kotka.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Tak,bardzo.Pozdrowionka.
Usuńmoje robią to samo, muszę zawsze sprawdzać pralkę, zmywarkę, piekarnik itd, bo nigdy nie jestem pewna, czy nie ma tam "żywego wkładu". Miłego!
OdpowiedzUsuńZabawa w pralce jest kontrolowana...jest przymknięta,koteczek nie wejdzie. Pozdrowionka.
UsuńJaki ciekawy :-)
OdpowiedzUsuńTaki wiek i trzeba uważać niestety :-)))
Uważam....Pozdrowionka.
UsuńMój jak był mały to też był zafascynowany pralką:))
OdpowiedzUsuńAle wyrósł z tego.
Pozdrawiam :)
No to jest nadzieja. Pozdrowionka.
UsuńNo tak;) Zawsze to samo. Mój też uwielbiał przebywanie w pralce. Na szczęście potem kupiliśmy taką otwieraną od góry i zabawy się skończyły:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
Faktycznie,dobry pomysł.Moja jednak jest nowa i nie mogę zmienić.Pozostaje mi uważać. Pozdrowionka.
UsuńMusisz uważać, żeby kiedyś go nie uprać, bo może wśliznąć się między pranie i go nie zobaczysz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Tak,będę uważać!!!! Pozdrowionka.
Usuń