Mruczuś lubi wysokości....
Nawet lubi zdrzemnąć się na szafie.
Dobry punkt obserwacyjny.
Wszystko widać z góry.
Wykwaterowanie pod wiatę.
Nawet nocują na dworze.
Pod wiatą mają dwie kanapy.......
Ale Mruczuś....pod wiatą,ale na pościeli......
Na podwórku jest bardzo przyjemnie.
Na majówkę pogoda dopisała....
Wreszcie zrobiło się ciepło, mam nadzieję, że na długo...
OdpowiedzUsuńU nas było różnie z pogodą, np. dzisiaj pada, na szczęście niedużo. Chyba większość kotów lubi mieszkać na szafie. Frycek mojej koleżanki wylegiwał się na okapie kuchenki gazowej.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Fajnie mają , pozazdrościć...
OdpowiedzUsuńMoje są wypuszczane tylko w dzień,
zbyt duży ruch...
Pięknie!
OdpowiedzUsuńSerdeczności o poranku.
Kot mojego brata uwielbia wchodzić do i pod narożną kanapę, przez co mało go nie zabiłam kilka dni temu ścieląc łóżko.
OdpowiedzUsuńTwój dom stoi w spokojnym miejscu, jak widzę. Miejsce dla kotów jest;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)