Chatka była z czerwonej cegły..... Kiedyś,dzieścia lat temu był położony tynk....cementowy,bardzo mocny!!
W 2010r ocieplenie......i tak wyglądała do tego roku(01-08-2013r)
Teraz nasza chatka pomalowana (gruntem)wygląda TAK......musi poczekać na strukturę.Stary domek,to skarbonka bez DNA!!!!Remonty nie tylko na zewnątrz............centralne,gaz,kanaliza......obawiam się że mi nie starczy życia......tyle chciała bym jeszcze zrobić!!!!!!!!
Życia Ci starczy, ale może nie starczyć pieniędzy...
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
A to prawda...Ci co nas okradają,nie mają takiego problemu....."czemuś biedny/boś głupi...czemuś głupi/boś biedny" czyli,jak kraść-to miliony!!!!Jednak czyste sumienie ważniejsze. Serdeczne pozdrowionka.
Usuńładny taki miętowy:)
OdpowiedzUsuńZ początku nie podobał mi się,teraz tak....Pozdrowionka.
Usuńładny kolorek.oj ,znam tą studnię bez dna...
OdpowiedzUsuńMiał być brązowy....Syn nie zgodził się,wybrał taki.Sam pomalował....to on odziedziczy chatkę.Pozdrowionka.
Usuńpięknie pomalowana :)
OdpowiedzUsuńJuż nie straszy szarością.Na mojej ulicy takiego nie ma.Pozdrowionka.
UsuńAle go masz! Też bym chciała, zamiast mieszkać w bloku;(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Nigdy nie mieszkałam w bloku....."pewnie bym zdechła jak kanarek w klatce" Pozdrowionka.
UsuńŁadnie. Bardzo ładnie! Serdeczności.
OdpowiedzUsuńCiekawe jak będzie wyglądać na tle białej zimy?Pozdrowionka.
UsuńU mnie jeden remont się kończy, drugi się zaczyna. No ale dom rodziców jest z lat 20-tych, właśnie mordujemy się z przenoszeniem łazienki :).
OdpowiedzUsuń