Uchyliłam drzwi pod wiatę,żeby wiosna prędzej przyszła.........
Mruczek sprawdza cz aby na pewno tulipany zakwitną.
Teraz kąpiel w ciepłym piaseczku........
Personel wystawił leżaczek.....no to się poopalam :))
Słoneczko Mruczkowi przygrzało aż padł na mordkę :(
Gdzie ten personel???Czy wreszcie napuszczą wody do kąpieli????
Murcia na piętrowym łóżku na piernatach-czyli księżniczka na ziarnku grochu :))
CHWALĘ się......................dostałam od Syna na 8marca :)) :))
Ech te Twoje koteczki :-)
OdpowiedzUsuńMają bardzo dobrze jak księże i księżniczka.
Naprawdę :-)
Piękne kwiaty :-)
Tak,tak...tylko napełniam miseczki no i wypuszczam albo wypuszczam.....oknami lub drzwiami-w te i we wte :)) Serdeczne pozdrowionka.
UsuńMiłego świętowania w uroczym kocim towarzystwie.
OdpowiedzUsuńSERDECZNE:))dzięki.......i WZAJEMNE.!!!!!!!!!
UsuńKot mojej Mamy rozwalił się dziś na wersalce w niemalże identycznej pozycji jak Mruczek na piasku. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńJak było zimno,też rozwalał się po całym domu....teraz po całym podwórku,na słoneczku.Nocuje też na dworze,ale często przychodzi pokiereszowany>pewno walczy o dziewczyny.....Serdeczne pozdrowionka.
UsuńDawno nie zaglądałam, ale właśnie nadrabiam :) Mruczek mnie rozczula, to z burymi kotami mam najwięcej wspomnień. Znaczy u nas na takie jak Mruczek mówi się, że są burego koloru ;) Moi rodzice mają też właśnie niemalże identycznego jak Mruczek kocura. Szczerze, to nie wyobrażam sobie swojego życia bez przynajmniej jednego kota :)
OdpowiedzUsuń