Niestety, nie ma tak pięknych irysów, bo poza irysikami rosną u mnie tylko fioletowe irysy, które nie są tak duże. Właśnie wczoraj obrywałam z nich przekwitłe kwiatki, które szpecą łodyżkę. Wczoraj też sfotografowałam prawie dojrzałe czereśnie u jednej z sąsiadek, ale zapomniałam umieścić na blogu. Moja czereśnia ma późne owoce i najczęściej robaczywe. Pozdrawiam.
Te Irysy dostałam od mojej MAMCI...zaniosłam wczoraj bukiet na cmentarz z okazji"Dnia Matki". Aż dziw,że zawsze tak ładnie kwitną(nawet ich nie podlewam)Pozdrowionka.
Wszyscy podziwiaja IRYSY... no cudne sa, ale CZERESNIE...i w tym roku nie skosztuje zadnej! Co mozna pozna jesienia jesienia jeszc w Polsce...jablka tylko...oh, smutny moj wieczorny los dzisiaj przez te czeresnie ! Serdecznosci Judith
Jakie piękne te irysy,
OdpowiedzUsuńbardzo lubię... :-)
Irysy towarzyszą mi całe życie!!!!Zawsze są piękne....nie są wymagające...
UsuńBeti, masz prześliczną odmianę irysów...
OdpowiedzUsuńA ja dzisiaj zerwałam duży kosz majowych czereśni.
W tym roku nie były zbyt słodkie.
Serdecznie pozdrawiam
Oj jak Ci zazdroszczę!!!Tak lubię czereśnie.Ale...smacznego...Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńWpadłam do Ciebie aby nasycić oczy Twoimi pięknymi irysami.
UsuńPozdrawiam
Piękne irysy, ja też mam w trzech kolorach ale nie są taki duże. Fajny blog prowadzisz oglądnęłam cały i bardzo mi się podoba. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBaaaaardzo mi miło,że mnie odwiedziłaś.Dziękuję za miły komentarz>>Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńNiestety, nie ma tak pięknych irysów, bo poza irysikami rosną u mnie tylko fioletowe irysy, które nie są tak duże. Właśnie wczoraj obrywałam z nich przekwitłe kwiatki, które szpecą łodyżkę.
OdpowiedzUsuńWczoraj też sfotografowałam prawie dojrzałe czereśnie u jednej z sąsiadek, ale zapomniałam umieścić na blogu. Moja czereśnia ma późne owoce i najczęściej robaczywe.
Pozdrawiam.
Te Irysy dostałam od mojej MAMCI...zaniosłam wczoraj bukiet na cmentarz z okazji"Dnia Matki". Aż dziw,że zawsze tak ładnie kwitną(nawet ich nie podlewam)Pozdrowionka.
UsuńBeti, twoje irysy są przepiękne. Nie spotkałam jeszcze takiej cętkowanej odmiany.
OdpowiedzUsuńW tym miejscu rosną kilkanaście lat!Dziękuję za odwiedziny i miły komentarz.Pozdrowionka.
UsuńWszyscy podziwiaja IRYSY... no cudne sa, ale CZERESNIE...i w tym roku nie skosztuje zadnej! Co mozna pozna jesienia jesienia jeszc w Polsce...jablka tylko...oh, smutny moj wieczorny los dzisiaj przez te czeresnie !
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith