środa, 16 maja 2012

AZYL

 Przyszła Bratanica ze swoim psem.....Murcia zwiała na czereśnie!
 Pies szczekał i się wściekał,że nie może dosięgnąć kota.
 Trochę jest wystraszona.
 Psa już nie ma......ciekawość zwyciężyła,co to jest?
 To chyba nie do jedzenia???
 Grzyby powinny rosnąć w lesie>>>>nie koło domu......
 To pewno jakiś zmutowany nie jadalny grzyb.
 Zielsko też ładne ma kwiatki.
Szkoda kosić,ładnie wyglądają>>>>>

7 komentarzy:

  1. Ojej , co taki niedobry piesek ??
    Głaski dla Murci.
    Grzybek faktycznie niejadalny :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka ta czereśnia pożyteczna, a pies beeee !!

    OdpowiedzUsuń
  3. Murcia szykuje się na szpaki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie lubie grzybów a fe :) A to psisko nie dobre no!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładny fotomontaż. Nasze działkowe koty tez szybko wskakują na drzewo, gdy zbliża się pies, choć podejrzewam, że on nie zrobiłby krzywdy kotom, ale z psiego obowiązku musi je pogonić i poszczekać.
    Miłego wieczoru.

    OdpowiedzUsuń
  6. Patrzę na ogród i podziwiam - moje futra mają niestety tylko balkon, a marzy mi się dla nich większa powierzchnia do biegania. Na codzienne spacery nie ma niestety czasu.

    OdpowiedzUsuń