Kotka mojej przyjaciółki z pracy bardzo lubiła "polować" na mięso, więc jej pani rzucała mięso na lamperię w kuchni, mięso się najpierw przyklejało, a potem powoli zsuwało na dół. Kotka była szczęśliwa, jeśli mogła przed opadnięciem mięsa na podłogę je złapać. Jednak to były dawne czasy, gdy nikt nie marzył o kupnie kafelek do mieszkania, mieliśmy wtedy ohydne lamperie. Serdecznie pozdrawiam.
Ależ on się zmienił na korzyść...!
OdpowiedzUsuńJaki piękny tygrysek z niego, a futro jakie piękne :-)
Może naprawdę będzie tygryskiem....futerko pod brzuszkiem mu rudzieje.Pozdrowionka.
UsuńRośnie i pięknieje.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Tak....rośnie,pięknieje,rudzieje i szaleje! Pozdrowionka.
UsuńKotka mojej przyjaciółki z pracy bardzo lubiła "polować" na mięso, więc jej pani rzucała mięso na lamperię w kuchni, mięso się najpierw przyklejało, a potem powoli zsuwało na dół. Kotka była szczęśliwa, jeśli mogła przed opadnięciem mięsa na podłogę je złapać.
OdpowiedzUsuńJednak to były dawne czasy, gdy nikt nie marzył o kupnie kafelek do mieszkania, mieliśmy wtedy ohydne lamperie.
Serdecznie pozdrawiam.
Ale fajny sposób,żeby koteczek pobawił się!!Jednak nie zaryzykuję....Pozdrowionka.
Usuń