wtorek, 6 listopada 2012

OKROPNOŚĆ!!!!!!!

 Murcia przyniosła sikorkę!Tak miałczała,że musiałam wyjść zobaczyć co się dzieje.Ona po prostu chciała się pochwalić....Niestety,to mi się nie podoba!!!Bardzo lubię ptaszki i taki widok mnie przeraża!
Dbamy o nią....dostaje karmę z puszki,mleko i chrupki do syta!!Nie będę jej lubiła!!!!

13 komentarzy:

  1. Może obróżka z dzwoneczkiem? Ostrzega ptaki przed kotem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dzikuska,nie dała by sobie założyć.Pozdrowionka.

      Usuń
  2. Moje koty tez przynosza czasem swoje prezenty,to dowod ich milosci.
    Bardzo tego nie lubie lecz nie zawsze udaje mi sie uratowac ptaszka.
    Osobiscie nie polecam obrozy ,bo kot moze sie zaczepic lazac po drzewach .
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miała na pchły,ale szybko pozbyła się jej.Pozdrowionka.

      Usuń
  3. Prezent zdecydowanie nie miły :(. Nic na to nie poradzisz, to jest kocia natura, chociaż muszę przyznać, nie znoszę tego. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdarza się czasami niestety,
    ona Ci przyniosła tę sikorkę ,
    żebyś z głodu nie umarła,
    przecież polować nie umiesz prawda ??

    OdpowiedzUsuń
  5. To nie mnie przyniosła,pewno Mruczkowi.Jak był na smyczce,to mu dwa razy przyniosła ptaszka.Teraz sama zjadła!!Mruczek też zaczyna polować!Okropność!!!Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak czasami bywa-moje kociaki też tak robią częściej przynoszą myszki ale ptaszki też się trafiają.Nie miej żalu do Murci ,to jest drapieżnik.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stanowczo za mało dużych drzew,żeby mogły być bezpieczne....Pozdrowionka.

      Usuń
  7. Jak można przestać lubić zwierzątko za to kim jest? Przecież kot w prezencie jajka Ci nie zniesie ;)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fakt,jajka nie zniesie bo to kotka..)))) Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  9. no ja nie rozumiem, o co te krzyki.
    To dowód wdzięczności za jedzonko i ciepły domek na zimę. To nie jej wina, że ma tak zakodowane, żeby w podzięce przynosić coś upolowanego.
    Zważywszy na jej posturę, naprawdę musiała włożyć sporo wysiłku w upolowanie ptaszka a to dowód ogromnego przywiązania i szacunku. :) A sikorka? No cóż, taki los.

    OdpowiedzUsuń