wtorek, 30 października 2012

POWSI... .NOGA

 Nie wiem co Mruczka wczoraj napadło,ale w domu był nie możliwy!Biegał od drzwi do drzwi,skakał po parapetach i okropnie miałczał....odbiło mu czy co????Nie wytrzymałam.....wypuściłam Go wieczorem o 18-tej.bez smyczki.Co jakiś czas sprawdzałam,gdzie jest.Szalał wokoło domu i po dachach.Po paru godzinach znikną,Szukałam,wołałam....kota nie ma!!!Wychodziłam i wołałam co chwilę...nie ma.Godzina 22-położyłam się...trudno.O 22-giej jednak ubrałam się i ostatni raz poszukać.......otwieram drzwi a Mruczek>sru do domu,od razu do swoich miseczek,taki był głodny!!!!Potem obowiązkowe mizianie,tak bardzo się cieszył!!!!
Dzisiaj.....nie ten kot!!!!!Spokojny i cały czas śpi,tylko zmienia pozycje.Ciekawe jak długo???

12 komentarzy:

  1. Może Mruczek jest już dużym kocurkiem i szuka towarzystwa pięknej koteczki.Teraz nie ma okresu,że koty to w marcu.A moje kocurki siedzą na parapecie i zaglądają przez okno ,nie mogę ich wpuścić bo okno jest za daleko.Dopiero jak wnuki wrócą to wejdą bo inaczej jak by chciały wyjść to też im nie otworzę ani drzwi ani okna-biedaki.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe...poczuł wolność!!!!Ważne że wrócił!!Murcia też teraz zagląda przez okno.Melduje się jak jest głodna. Pozdrowionka.

      Usuń
  2. to ci Mruczuś - ale koty tak mają --
    chadzają swoimi drogami

    babajaga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze niech chadzają ale wracają!!!! Pozdrowionka.

      Usuń
  3. Wybiegał się i ma dość...
    Ależ on śliczny :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze,że powsinoga wrócił....Miała bym noc przechlapaną!!!Dzisiaj też był ale z nami(grabiliśmy liście)teraz znowu śpi.....A do siebie mówię>>nie miała baba kłopotu,wzięła sobie KOTA!!! Pozdrowionka.

      Usuń
  4. Jaki tam kłopot:) Musiał się porządnie wybiegać. Mały kotek potrzebuje mało miejsca, duży musi się wyszumieć, porządnie zmęczyć. Zobaczyć kawałek nieznanego sobie świata.
    Koty jak ludzie;)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak,tylko że ma ochotę wyjść za płot i może wpaść pod samochód....Pozdrowionka.

      Usuń
  5. Widocznie zbyt długo siedział w domu i musiał się wyszaleć. Dobrze, że nic złego mu się nie przytrafiło.
    Gorąco pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj ..mój Tofik też całe dnie na podwórku testuje drzewa teraz jest widoczny bo liści nie ma....zawsze wraca wystarczy krzykną choc cos ci dam...i juz leci do domu....
    Ale była jedna taka noc ż edo domu nie chciał przyjśc mój go woła i woła wkońcu mówi zmarznie ci dupsko to będziesz słuchać , spał pewno w garazu nic mu się nie stało ...ale z rana to juz czekał zeby do domu teraz to słucha....
    Koty tak mają ze chodzą własnymi ścieżkami//Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie,będzie brzydka pogoda to może będzie koło domu.Tofik pewnie starszy,Mruczek ma 0,5roku. Serdeczne pozdrowionka,głaski dla Tofika.

      Usuń