środa, 20 czerwca 2012

OWOCE

 Porzeczki dojrzałe,ale nie ma komu jeść.Ja nie przepadam....
 Agrest jeszcze trochę....lubię.
 Wisienki prawie dojrzałe....bardzo lubię.
 Wyrywałam trawę pod płotem....i oto co znalazłam!!!!!
 Papierówki rosną jak na drożdżach>>>>
 Najbardziej cieszę się z gruszek....uwielbiam....są bardzo soczyste!!!!
 Ciekawa jestem co to za brzoskwinia....bardzo dużo wyrasta sobie  z pestek,przeważnie wyrywam.
 To są jabłka zaszczepione na innej jabłonce......na jednym drzewie są dwa rodzaje jabłek.Fajnie to wygląda.
 Śliwki węgierki też z młodych......pewnie też z pestek.
Lilie niedługo też rozkwitną!!!!Koleżanka mojej Córci szczerze dała,bo bardzo dużo jest malutkich i będą kwitnąć!

13 komentarzy:

  1. ale urodzaj! mam nadzieję, że nie jesteś przesądna i można u Ciebie chwalić i podziwiać? Koniecznie proszę o zdjęcia lilii, kiedy już będą w rozkwicie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem przesądna.Jak lilie rozkwitną dam zdjęcie na bloga.Dziękuję za milutki komentarz!!!!Pozdrowionka.

      Usuń
  2. Rzeczywiście urodzaj masz owoców.
    U mnie na działce w tym roku tak sobie.
    Susza na wiosnę przerzedziła bardzo owoce...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No,wielki sad to nie jest ale trochę się poje....Pewnie na Twojej działeczce owoców dla Was wystarczy. Pozdrowionka.

      Usuń
  3. Ale fajnie,ja lubię porzeczki ale jeszcze 2 tygodnie to już nie będzie :(((

    OdpowiedzUsuń
  4. ja lubię owoce ale nie mam w ogrodzie nic.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agatko ja nie wyobrażam sobie posesji bez drzewek owocowych!!! Pozdrowionka.

      Usuń
  5. Witaj Basiu,
    ależ u Ciebie urodzaj owoców.
    czerwone porzeczki, jabłuszka, wiśnie, gruszki...
    Całe szczęście, że przymrozki nie zrobiły szkody.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam serdecznie!!!!Dla mnie najważniejsze gruszki. Pozdrowionka.

      Usuń
  6. Też miałam w ostatnim poście umieścić dojrzewające już czerwone porzeczki, ale zapomniałam o tym. Truskawki kupujemy i mamy święty spokój z ich pieleniem. Za wiśniami nie przepadam, bo są za kwaśne, wolę czereśnie. Z wiśni lubię tylko zupę owocową.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie mam truskawek...te rosną sobie dziko pod płotem,nawet ich nie zerwałam. Pozdrowionka.

      Usuń
  7. Serdecznie dziękuję wszystkim za przemiłe komentarze i odwiedzinki na moim blogu. Ja na razie nie mam za wiele czasu, żeby wszystkich odwiedzić.....Właśnie przerabiamy w domu centralne ogrzewanie. Pozdrawiam wszystkich baaaaaardzo serdecznie!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń