I jak tu ma spaść śnieg z takiego gorącego nieba??????
Takie temperatury w grudniu ????:(( Są też i plusy>>mniej się zapłaci za ogrzewanie :))
Trzeba Święta Bożego Narodzenia przenieść na styczeń lub luty>>>:))
piątek, 20 grudnia 2013
wtorek, 10 grudnia 2013
KOTY
Pod wiatą zrobiłam moim kotom domek na zimę...........
Murcia w tamtą zimę przebywała na dworze.Nawet jedzenie musiałam wystawiać na dwór.....
W tym roku przez lato tak się oswoiła i przeważnie jest w domu-wychodzi jak musi
Mruczek bardzo często zmienia miejsca do spania......
Wyśpi się w dzień....zje kolację i idzie na dwór....czasem wraca w nocy,czasem nie.
Do czego to już doszło!!!!!To jest mój stolik.......mój komputer!!!!
No trudno trzeba poczekać,aż kociątka się wyśpią.
Nauczyłam je wychodzić i wchodzić moim oknem......zobaczę jak to będzie zimą jak parapet będzie zaśnieżony....teraz meldują się,to je wpuszczam.
Murcia w tamtą zimę przebywała na dworze.Nawet jedzenie musiałam wystawiać na dwór.....
W tym roku przez lato tak się oswoiła i przeważnie jest w domu-wychodzi jak musi
Mruczek bardzo często zmienia miejsca do spania......
Wyśpi się w dzień....zje kolację i idzie na dwór....czasem wraca w nocy,czasem nie.
Do czego to już doszło!!!!!To jest mój stolik.......mój komputer!!!!
No trudno trzeba poczekać,aż kociątka się wyśpią.
Nauczyłam je wychodzić i wchodzić moim oknem......zobaczę jak to będzie zimą jak parapet będzie zaśnieżony....teraz meldują się,to je wpuszczam.
niedziela, 17 listopada 2013
PRACUJĘ NA ZMYWAKU!!!!!!
Mruczuś chce pracować na zmywaku...
No gdzie te gary????
Tu w Pańci pościeli dobrze się odpoczywa....
Murcia już drugi raz przyniosła mi taki prezent......Wskakuje na parapet z sikorką w pyszczku i miałczy,żeby ją wpuścić......CO ROBIĆ?????Tak mi żal tych sikorek!!! Mruczek na szczęście nie potrafi(jeszcze nie upolował ptaszka!!!!)
No gdzie te gary????
Tu w Pańci pościeli dobrze się odpoczywa....
Murcia już drugi raz przyniosła mi taki prezent......Wskakuje na parapet z sikorką w pyszczku i miałczy,żeby ją wpuścić......CO ROBIĆ?????Tak mi żal tych sikorek!!! Mruczek na szczęście nie potrafi(jeszcze nie upolował ptaszka!!!!)
sobota, 9 listopada 2013
KIEDY SIĘ WYPROWADZI?????
No tak....Liliana(gość)siedzi sobie w domu a Mórcia na dworze(jest nie zadowolona)
Lilka czasem czyta sobie książeczkę....no i chwila spokoju.
Ratunku!!!!!zjada moje kwiatki!!!!
Chyba jej smakowały bo się oblizuje......
Lilka czasem czyta sobie książeczkę....no i chwila spokoju.
Ratunku!!!!!zjada moje kwiatki!!!!
Chyba jej smakowały bo się oblizuje......
poniedziałek, 4 listopada 2013
GOŚĆ.......
To jest ciekawska Liliana.....Wnuczka będzie z kotką kilka dni...urządza sobie nowe mieszkanie.
Jak wnuczka jest w pracy,to siedzi w pokoju który zajmują.Przy swojej pani jest taka odważna.
Murcia jest ciekawa,ale woli schodzić z drogi intruzowi....Mruczek pilnuje misek,zagląda czy Lilka nie idzie...Kupa śmiechu z tych kociaków.
Jak wnuczka jest w pracy,to siedzi w pokoju który zajmują.Przy swojej pani jest taka odważna.
Murcia jest ciekawa,ale woli schodzić z drogi intruzowi....Mruczek pilnuje misek,zagląda czy Lilka nie idzie...Kupa śmiechu z tych kociaków.
czwartek, 31 października 2013
wtorek, 15 października 2013
PORY ROKU MOJEJ CZEREŚNI
Zimą patrzę przez moje okno.....na niej też wieszamy jedzonko dla ptaszków.
Tak wygląda na wiosnę......piękna!!!!!
Takie czeresienki już się podjadało....najlepiej mi smakują.
Te bardziej dojrzałe.....jeszcze bez lokatorów(robaczków) Rozdaję też znajomym....Jak nie miałam kociaków to ucztowały sobie szpaczki..
No i jesień>>>>>teraz patrzę sobie przez moje okno na prywatne słoneczko......i tak co roku.
Tak wygląda na wiosnę......piękna!!!!!
Takie czeresienki już się podjadało....najlepiej mi smakują.
Te bardziej dojrzałe.....jeszcze bez lokatorów(robaczków) Rozdaję też znajomym....Jak nie miałam kociaków to ucztowały sobie szpaczki..
No i jesień>>>>>teraz patrzę sobie przez moje okno na prywatne słoneczko......i tak co roku.
środa, 9 października 2013
CIEKAWOŚĆ
Co ten Mruczek tam widzi.....
Eeee....nic ciekawego...lepiej żeby się nami zajęli i nas miziali.........
No widzisz.....nie trzeba było ruszać......no i wystawiono nas za okno>>>dobrze,że ciepło na dworze.
Eeee....nic ciekawego...lepiej żeby się nami zajęli i nas miziali.........
No widzisz.....nie trzeba było ruszać......no i wystawiono nas za okno>>>dobrze,że ciepło na dworze.
poniedziałek, 23 września 2013
JADALNE?????
Rosły w trawie.
Nie są gorzkie ani piekące.
Wyglądają na dzikie pieczarki,jeszcze muszę popatrzeć w książce.Ale pewnie je wyrzucę,nie ma co ryzykować.
Nie są gorzkie ani piekące.
Wyglądają na dzikie pieczarki,jeszcze muszę popatrzeć w książce.Ale pewnie je wyrzucę,nie ma co ryzykować.
sobota, 21 września 2013
M&M
Murcia była dzikuską.Teraz większość czasu przebywa w domu i też nocuje.Domaga się miziania i już nie boi się panicznie(obcych)nawet podchodziła do pomiziania.......
Mruczek natomiast odwrotnie......wyśpi się w dzień w domu a noc spędza na dworze(zobaczymy czy zimą też będzie taki chojrak....)Myślę na wszelki wypadek wstawić kuwetę.
Zabrałam miski do domu,teraz już jest chłodno i nie będę wychodzić pod wiatę(kociakom jest wszystko jedno gdzie-aby w miseczkach było jedzonko)
Mruczek najedzony rozrabia na dworze.
Tylko patrzy i kombinuje.Lubi bawić się ze mną w chowanego-ganianego,ale dla mnie to męczące(nie te latka)
Mruczek natomiast odwrotnie......wyśpi się w dzień w domu a noc spędza na dworze(zobaczymy czy zimą też będzie taki chojrak....)Myślę na wszelki wypadek wstawić kuwetę.
Zabrałam miski do domu,teraz już jest chłodno i nie będę wychodzić pod wiatę(kociakom jest wszystko jedno gdzie-aby w miseczkach było jedzonko)
Mruczek najedzony rozrabia na dworze.
Tylko patrzy i kombinuje.Lubi bawić się ze mną w chowanego-ganianego,ale dla mnie to męczące(nie te latka)
środa, 4 września 2013
piątek, 9 sierpnia 2013
ZIELONO MI
Chatka była z czerwonej cegły..... Kiedyś,dzieścia lat temu był położony tynk....cementowy,bardzo mocny!!
W 2010r ocieplenie......i tak wyglądała do tego roku(01-08-2013r)
Teraz nasza chatka pomalowana (gruntem)wygląda TAK......musi poczekać na strukturę.Stary domek,to skarbonka bez DNA!!!!Remonty nie tylko na zewnątrz............centralne,gaz,kanaliza......obawiam się że mi nie starczy życia......tyle chciała bym jeszcze zrobić!!!!!!!!
W 2010r ocieplenie......i tak wyglądała do tego roku(01-08-2013r)
Teraz nasza chatka pomalowana (gruntem)wygląda TAK......musi poczekać na strukturę.Stary domek,to skarbonka bez DNA!!!!Remonty nie tylko na zewnątrz............centralne,gaz,kanaliza......obawiam się że mi nie starczy życia......tyle chciała bym jeszcze zrobić!!!!!!!!
sobota, 27 lipca 2013
LILIE 2013
Lilie od Koleżanki mojej Córci kwitły przepięknie........
Jedne kwitły,inne miały dopiero pąki......
No i już wszystkie piękności.....przekwitły!!!!!! Za szybko.......
A te rosną sobie w jednym miejscu od ponad 30lat i też są śliczne....
Jedne kwitły,inne miały dopiero pąki......
No i już wszystkie piękności.....przekwitły!!!!!! Za szybko.......
A te rosną sobie w jednym miejscu od ponad 30lat i też są śliczne....
Subskrybuj:
Posty (Atom)